Z pracy udało się dziś wrócić wcześniej. Pogoda jak w ciągu całej tegorocznej jesieni piękna. Złota polska jesień nie odpuszcza w tym roku. Po kilku deszczowych i chłodniejszych dniach znowu słońce, więc takiej okazji nie mogłem przepuścić. Aparat, rower i w drogę.
Moje Południowe Podlasie
wtorek, 11 listopada 2014
sobota, 25 października 2014
Pierwsza zapowiedź...
Pierwsza zapowiedź zimy? Zapowiedź - tak, zima - chyba jeszcze nie, ale mróz już maluje na szybach. Oto pierwsze jego tegoroczne dzieła. :)
sobota, 4 października 2014
Lato 2014 - ostatnie kadry
Siedziałem na ławce przed domem... a dalej to już widać na moich zdjęciach. Temperatura "na zdjęciach" jeszcze powyżej 20 st. C, a dziś rano musiałem już szukać skrobaczki do szyb. Było -1... Trzeba się już cieplej ubierać, a na razie wspominajmy gorące dni. :) Zapraszam!
środa, 3 września 2014
Dzisiaj o zachodzie
Nie miałem zamiaru robić dziś zdjęć, ale zachodzące między gałęziami drzew słońce znowu mnie skusiło. Biegłem po aparat. Biegłem na łąkę. Robiłem ostatnie zdjęcia dzisiejszego dnia. Oglądamy... :)
niedziela, 24 sierpnia 2014
Tama na Krznie
Znowu trafiła się ładna pogoda i znowu wsiadłem na rower. Tym razem nieco mniej kilometrów. Wybrałem się na tamę w Malowej Górze. Niestety zaczęło lać... ale wykorzystałem to i zrobiłem też kilka zdjęć deszczu. Zobaczcie jakich. Zapraszam :)
Ramka z roweru
Od pewnego czasu mój rower wykorzystuję nie tylko do zwiedzania Południowego Podlasia. Od pewnego czasu służy mi on jako podręczna ramka do zdjęć. Poszczególne widoki i krajobrazy zamykam na miejscu w dość osobliwą ramkę.
Po ostatniej wyprawie powstały takie obrazki, oprawione na miejscu. Zapraszam do oglądania. :)
Ruda Sąsiadka z Południowego Podlasia
Ruda
Wielbicielka orzechów włoskich i laskowych
Wiewiórka
Mieszka na modrzewiu rosnącym na sąsiednim podwórku, ale na spacery przychodzi na nasze podwórko. Biega, skacze i czasem nietrudno ją wnerwić. Mojej Ani się to udało. To ona zrobiła te zdjęcia i po pewnym czasie udział w sesji przestał się wiewiórce podobać.
czwartek, 14 sierpnia 2014
Rowerem po Szwajcarii Podlaskiej
Pogoda sprzyjała przejechaniu 30 km po najbliższej okolicy. Jak się teraz okazuje, kolejnej tak gorącej niedzieli prognozy na razie nie przewiduję i nie przepowiadają.
Celem wycieczki był Rezerwat Szwajcaria Podlaska, czyli ujście rzeki Krzny do Bugu. Rzeczne zakola, łąki, skarpy i polne drogi - tak w skrócie mogę opisać krajobraz rezerwatu. Zresztą pooglądajcie moje zdjęcia.
PS. Ja na rower bez aparatu?? ... niespotykane zjawisko. :)
Celem wycieczki był Rezerwat Szwajcaria Podlaska, czyli ujście rzeki Krzny do Bugu. Rzeczne zakola, łąki, skarpy i polne drogi - tak w skrócie mogę opisać krajobraz rezerwatu. Zresztą pooglądajcie moje zdjęcia.
PS. Ja na rower bez aparatu?? ... niespotykane zjawisko. :)
Rezerwat Szwajcaria Podlaska, rzeka Krzna w Neplach
Rezerwat Szwajcaria Podlaska, rzeka Bug w Krzyczewie
Rzeka Bug, Krzyczew - za drewnianym kościołem pw. św, Jerzego.
wtorek, 8 lipca 2014
Kolejna rowerowa wycieczka
Trasa: Biała Podlaska - Woskrzenice Duże - Kaliłów - Grabanów - Biała Podlaska. Moja pierwsza letnia, z typowo letnią temperaturą, wycieczka rowerowa w 2014 r. Oto moje niedzielne popołudnie spędzone na rowerze...
Woskrzenice Duże, dawna żwirownia. Dziś zalew i miejsce odpoczynku w tak upalne dni jak dzisiejsza niedziela.
Subskrybuj:
Posty (Atom)